Autor |
Wiadomość |
magdzia |
Wysłany: Sob 23:20, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
siemka ludy fajnei ze zlaozyles ten temat:D
GWS to my:*pozdro dla Ciebie;] |
|
|
? |
Wysłany: Sob 19:06, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Światło chyba pulsuje w Twojej głowie, jak wyląduje na niej ufo |
|
|
jarosław K |
Wysłany: Wto 22:33, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Podobno w okolicy opuszczonego domu wylądowało UFo , czy to prawda? Słyszałem, że czasem na srodku jeziora pulsuje swiatło, czy ktoś je widział? |
|
|
Wiesiek |
Wysłany: Nie 20:26, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
Pewnie i nie było. Ja piszę o tym co widziałem w tym domku jakieś 10 lat temu. Pamiętam też, że były tam widoczne ślady włamania. Bałagan w mieszkaniu, kości zwierząt na parapecie i siekiera we drzwiach. Obrazy te po prostu utkwiły mi w pamięci.
mniauullll napisał: | czaszek??? smieszne...... ja bylam w tym domku latem razem z kumpelami i kumplami dla beki sobie weszlismy tam...... nawet na gorze w pokoju znalazly sie kosmetyki z avonu..... ale czaszek tam nie bylo zadnych..... |
|
|
|
mniauullll |
Wysłany: Nie 16:40, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
czaszek??? smieszne...... ja bylam w tym domku latem razem z kumpelami i kumplami dla beki sobie weszlismy tam...... nawet na gorze w pokoju znalazly sie kosmetyki z avonu..... ale czaszek tam nie bylo zadnych..... |
|
|
ludy0 |
Wysłany: Sob 11:25, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
no prosze:) ciekawie sei zapowaiada:) cos wiecej moze ktos wie o tym? |
|
|
Wiesiek |
Wysłany: Pią 21:26, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
W domku mieszkal jakis dziwak. Przez okno wewnatrz dojrzalem kiedys kolekcje niewielkich czaszek na parapecie. |
|
|
Paulo |
Wysłany: Pią 19:48, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
Witam
Budynek po masarni faktycznie już nie jest opustoszały, a wręcz przeciwnie. Obiekt przeszedł gruntowny remont i przebudowę. Teraz to siedziba firmy zajmującej się dystrubucją maszyn, urządzeń, przypraw i półproduktów dla masarstwa. Rzeź zwierząt to przeszłość.
Odwiedziłem to miejsce parokrotnie parę lat temu. Dreszczyk emocji z pewnością był. Wewnątrz totalna demolka, na parterze ślady uboju trzody, w piwnicy resztki tłuszczu wołowego, itp.
To nie koniec. Pewnie nie każdy dotarł na sam szczyt, na poddasze budynku. Ktoś bawił się, albo na serio odprawiał tam jakieś rytuały satanistyczne. Na samej górze zastałem m.in. kilka zwierzęcych czaszek, rozbite lustro, ślady palenia ognia i co najważniejsze mnóstwo pentagramów i "666", w tym jeden ze znaków ułożony z kości. Powiało nieco grozą i już więcej ochoty na zwiedzanie tego miejsca nie miałem.
Z pewnością są osoby, które mogą powiedzieć coś więcej na temat
A propos domku goralskiego... taaak, jest tam wielka odwrócona beczka z okienkiem. Strach o ile dobrze pamiętam też sobie tam stał.
ludy0 napisał: | oj nie zalogowalem sie rano:P
a czy przy tym domku goralskim stalo/stoi: lawki,krzyz,strach na wrocle i wielka beczka?? |
|
|
|
ludy0 |
Wysłany: Pią 13:49, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
gfkl |
|
|
oj,zapomnialem:P |
Wysłany: Pią 2:44, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
a jest ktos coby wiedzial cos wiecej? moze jednak jest cos "ciekawego" do zwiedzenia |
|
|
Marek |
Wysłany: Pią 2:13, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
Muszę Cię zmartwić, bo masarnia już od ponad roku czasu jest odnowiona i funcjonuje. Raczej prócz zdechłych kotów, psów nic nie słyszałem żeby coś tam straszyło. Ale jak w prawie każdej wsi zawsze się coś słyszy, że w którymś domu straszy np. dom na górce koło stawu. Tam kiedyś stał zamek. Jest nawet zamurowane wejście do tunelu łączącego Zbychowo z Wyspowem. Podobno coś kiedys tam straszyło. Do sprawy opuszczonego domku przy masarni nic nie wiem, aczkolwiek nawet o takim nie słyszałem. Jest tam wprawdzie domek z tyłu gdzie chyba ktoś mieszka no i jeszcze niżej jest sezonowy domek (zbudowany przez górali) Nigdy nie lubiłem koło niego przechodzić, ale procz jego umiejscowienia wokół lasu i ostrego wyglądu nic się tam nie działo |
|
|
ludy0 |
Wysłany: Czw 19:36, 26 Paź 2006 Temat postu: Stara, opuszczona Masarnia. |
|
njhgjh |
|
|